W uroczystość św. Szczepana, pierwszego męczennika, Benedykt XVI przypomniał „licznych wierzących, którzy wystawieni są na próby i cierpienia z powodu swej wiary”. Wezwał do wspierania ich modlitwą i do „umieszczania Jezusa Chrystusa w centrum naszego życia.
Przemawiając przed południową modlitwą „Anioł Pański” na placu św. Piotra w Watykanie, papież wyjaśnił, że świadectwo św. Szczepana i wszystkich męczenników chrześcijańskich „pokazuje naszym współczesnym, częstokroć roztargnionym i zdezorientowanym, w kim mają pokładać ufność, ażeby nadać życiu sens”. – Męczennikiem bowiem jest ten, kto umiera z przeświadczeniem, że Bóg go miłuje i niczego nie stawiając ponad miłość Chrystusa, wie, że wybrał lepszą część. Upodobniając się w pełni do śmierci Chrystusa, świadom jest, że jest zalążkiem życia i że otwiera na świecie ścieżki pokoju i nadziei – powiedział Ojciec Święty.
Zwracając się do Polaków Benedykt XVI powiedział: „Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dziś wspominamy świętego Szczepana, pierwszego męczennika. Mądrość płynąca z wiary i odwaga, jaka rodzi się z miłości Chrystusa, zaprowadziły go na śmierć. Jednak wizja otwartego nieba już wtedy zwiastowała mu chwałę zmartwychwstania. Oby i nam w codziennym życiu nie brakowało mądrości i odwagi, wiary i miłości, które znajdują swoje zwieńczenie w chwale Pana. Wszystkim z serca błogosławię”.