
Bł. Matka Teresa – której rocznicę 100. urodzin obchodziliśmy w czwartek – rok przed śmiercią skierowała list do Polaków. „Bóg chce, abym zwróciła się do was w imieniu nienarodzonych dzieci” – napisała we wstępie listu z 1996 roku.
„Bóg chce – pisała – abym zwróciła się do was w imieniu nienarodzonych dzieci. Życie jest najpiękniejszym darem Boga. Nie wolno nam niszczyć ani ingerować w ten piękny Boży dar.
Dlaczego dzisiaj ludzie boją się małego dziecka? Ponieważ chcą mieć łatwiejsze, bardziej komfortowe życie.
Bać się należy jedynie łamania Bożych praw.
Jak wielokrotnie mówiłam, tym, co najbardziej niszczy pokój, jest aborcja – ponieważ jeżeli matka może zabić swoje dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?
Ofiaruję wszystkie swoje cierpienia, abyście wybierali życie” – pisała w 1996 r. do Polaków bł. Teresa z Kalkuty.
List Matki Teresy z Kalkuty do Polaków z dn. 24.09.1996
Moi drodzy Bracia i Siostry w Polsce!
Życie jest najpiękniejszym darem Boga. On stworzył nas do wielkich rzeczy, aby kochać i być kochanym. Bóg daje nam czas na ziemi, abyśmy poznali Jego Miłość, abyśmy doświadczyli Jego Miłości do głębi naszego istnienia. Abyśmy Go kochali, byśmy kochali naszych braci i siostry.
Życie jest darem Boga. Darem, którym tylko Bóg może obdarzać. I Bóg w swojej pokorze dał mężczyźnie i kobiecie zdolność współpracy z Nim w przekazywaniu życia. Jakikolwiek był jego zamiar, nie wolno nam niszczyć ani ingerować w ten piękny Boży dar. Dlaczego dzisiaj ludzie boją się małego dziecka? Ponieważ chcą mieć łatwiejsze, bardziej komfortowe, wygodniejsze życie? Więcej wolności? Bać się należy jedynie łamania Bożych praw, ponieważ Bóg w Swojej nieskończonej i czułej miłości pragnie tylko naszego dobra, naszego szczęścia, naszej miłości.
Moi kochani Polacy!
Uczcie swoich młodych kochać Boga. Uczcie ich modlić się. Jeżeli pokochają Boga, zrobią wszystko, czego On pragnie. Będą kochać i szanować piękny dar życia. Będą kochać i szanować wspaniały dar możliwości przekazywania nowego życia.
Módlcie się razem jako rodzina. Rodzina, która razem się modli pozostaje zjednoczona. A jeśli będziecie trzymać się razem, będziecie kochać wzajemnie taką miłością, jaką Bóg kocha każdego z nas. Z całych sił starajcie się utrzymać jedność polskich rodzin. Wnośmy prawdziwy pokój w naszą rodzinę, otoczenie, miasto, kraj, w świat. Zaczynajmy do pełnego miłości pokochania małego dziecka już w łonie matki. Jak już wielokrotnie mówiłam w wielu miejscach, tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie jest aborcja-ponieważ jeżeli matka potrafi zabić swoje własne dziecko, co może powstrzymać Ciebie i mnie od zabijania siebie nawzajem?
Najbezpieczniejszym miejscem na świecie powinno być łono matki gdzie dziecko jest najsłabsze i najbardziej bezradne. W pełni zaufania całkowicie zdane na matkę. I pamiętajcie, że Jezus powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25,40)
Ofiarowuję wszystkie swoje cierpienia wynikające z choroby i bezradności, abyście dokonali prawidłowego wyboru- abyście wybrali życie zgodnie z wolą Bożą.
Módlmy się! Niech Was Bóg błogosławi!
Matka Teresa Misjonarka Miłości