Nie lękajcie się, Ja jestem z wami.
Nie lękajcie się, Bóg jest miłością; nie lękajcie się, trwajcie mocni w wierze.
Drodzy Diecezjanie!
Początek sierpnia to czas, w którym tradycyjnie wyruszamy na pielgrzymkowe szlaki, prowadzące z różnych miast i wiosek naszej Ojczyzny na Jasną Górę, do tronu naszej Matki i Królowej. Wielu z nas wyruszy w drogę, by razem z braćmi i siostrami doświadczać tego, co znaczy być wspólnotą Kościoła, co znaczy być ludem pielgrzymującym. Na pielgrzymim szlaku naszego życia w pewien sposób odtwarzamy doświadczenie Pana Jezusa, który wędrował przez Galileę i Judeę razem ze swoimi uczniami. Idziemy za Nim i wsłuchujemy się w Jego słowa. Poznajemy Jego styl życia i działania. Jego sposób patrzenia na świat i na człowieka. Poznajemy Jego Ewangelię – Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, która ma moc przemiany ludzkiego serca.
W tym roku, po raz trzydziesty, pod hasłem „Bóg jest miłością” wyruszy nasza jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Podlaska na Jasną Górę. Idea pielgrzymki zrodziła się w określonych warunkach społeczno-politycznych. Dziś trzeba tę tradycję kontynuować. Cieszę się, że są chętni do wstąpienia na szlak pątniczy, że są księża, którzy oferują swoją posługę kapłańską pielgrzymom i inne osoby, które ofiarnie posługują w pielgrzymkowych służbach i dzięki którym inicjatywa ta może dojść do skutku. Wiem, że podczas pielgrzymki w ludzkich sercach dokonuje się bardzo wiele. Jest to szczególny czas rekolekcyjny. Każdego dnia, w skwarze dnia i pocie czoła czynimy refleksję nad swoją relacją do Pana Boga i Jego miejscem w naszym codziennym życiu. Myślę, że jest to wielka szansa duszpasterska, wielka szansa ewangelizacyjna i możliwość pogłębionego przeżycia duchowego. Mam nadzieję, że rozważanie treści naszego diecezjalnego programu „Chrzest w życiu i misji Kościoła” podczas pielgrzymki stanie się konkretną pomocą w tych wszystkich doświadczeniach.
Zwracam się do Was, Drodzy Pielgrzymi z przestrzeni tych trzydziestu lat, z serdecznym uznaniem, w którym doceniam trud pielgrzymowania, i z prośbą, by to wszystko, co jest związane z naszym powołaniem jako chrześcijan, co stanowiło przez te lata przedmiot pielgrzymkowych rozważań, było przez każdego głęboko przyjęte. W dzisiejszym świecie, w naszym społeczeństwie, w naszych rodzinach, w nas samych trzeba bardziej świadomego życia chrześcijańskiego. Wiele faktów z naszego życia, ze sposobu kształtowania naszych wzajemnych relacji świadczy o tym, że nie zawsze potrafimy żyć w ewangelicznej prostocie, otwartości na działanie Boga i na potrzeby drugiego człowieka. Trzeba, byśmy żyli w nawróceniu. Nasze rodziny bardzo potrzebują wewnętrznej pomocy, by były ostoją życia, miejscem trwałych relacji, w których może kształtować się zdrowe życie cielesne i duchowe. Tak bardzo potrzebują wsparcia wszystkie relacje, jakie zachodzą między duchownymi a świeckimi w Kościele. To delikatna sprawa, do tego stopniowo dojrzewamy, ale na tym polu jest bardzo wiele do zrobienia. Czas pielgrzymki na pewno jest czasem owocnym w tej materii. Tego nam trzeba w naszych zwykłych warunkach parafialnych, tego potrzeba naszej Diecezji, która przygotowuje się do jubileuszu 200-lecia. Niech to też będzie przedmiotem naszej modlitwy i gotowości czynienia kroków dla tworzenia głębszych, prostych i odpowiedzialnych więzi między duchowieństwem i świeckimi w Kościele.
Te myśli nas niech przenikają. Nie mamy, co prawda, bezpośredniego wpływu na wielkie sprawy; każdy z nas ma wpływ na to, co jest wokół niego. Jeśli będziemy czynić wszystko z pełnym przekonaniem, prostotą i wiarą – owoce naszego trudu nie mogą pozostać ukryte.
Z całą odpowiedzialnością podejmujmy pątniczy trud, byśmy stając przy Chrystusie, przy Jego krzyżu, Ewangelii i Kościele – dawali w dzisiejszym świecie stosowne świadectwo: kim jesteśmy i do kogo należy nasze serce! Byśmy byli ludźmi, którzy żyją w prostocie nawrócenia i w pewności obietnicy tego dobra, jakie Bóg w Jezusie Chrystusie urzeczywistnił wśród nas. W tym wszystkim Maryja jest nam Matką, jest Tą, która w imię swego Syna dysponuje niejako tym dobrem. Wszystko bowiem zawsze pochodzi od Boga, ale – z woli Bożej – rola Maryi jest w tym nieodzowna, i to właśnie przez Nią uczymy się tej umiejętności przyjmowania wszystkiego z ręki Boga. W pielgrzymce niesiemy nasze podziękowania, przebłagania i prośby, ale jednocześnie od Maryi uczymy się mówić: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego (Łk 1,37).
Zachęcam, aby i w tym roku było wielu tych, którzy wyruszą na pielgrzymi szlak, aby w tym duchu przeżywać doświadczenie wiary, doświadczenie wspólnoty, a zarazem otwierać się na Boże Słowo, które ma moc przemieniać nasze życie. Ofiarując swój trud i modlitwę, dajmy świadectwo synowskiego zawierzenia Tej, która jest naszą Matką. Sam, na ile będę mógł, włączę się w to nasze podlaskie pielgrzymowanie.
Cieszy mnie istnienie pielgrzymki duchowej, ogromnej rzeszy tych, którzy choć fizycznie nie przemierzają kilometrów, trwają w jedności modlitewnej. Osoby starsze, chore i te, które z różnych względów nie mogą uczestniczyć w pielgrzymce fizycznie, a które w sposób duchowy chcą łączyć się z pątnikami na trasie zapraszam do tej formy pielgrzymowania. W wielu parafiach w czasie trwania pielgrzymki organizowane są Apele Jasnogórskie dla pielgrzymów duchowych. Zachęcam szczególnie duszpasterzy, aby ten piękny zwyczaj pielęgnowali.
Zachęcam też w tym roku dziękczynienia za trzydzieści lat podlaskiego pielgrzymowania, aby zarówno ci, którzy kiedykolwiek brali udział w pielgrzymce – świeccy i duchowni, jak i pielgrzymi duchowi, w miarę możliwości pojawili się na trasie oraz licznie zgromadzili się na Wzgórzu Mirowskim 13 sierpnia br. o godzinie 19.00 na Eucharystii, i pozostali do następnego dnia, abyśmy wspólnie mogli przebyć ostatni odcinek drogi i wejść na Jasną Górę.
Na czas pielgrzymowania i umacniania swojej wiary udzielam wszystkim pasterskiego błogosławieństwa
Bp Zbigniew Kiernikowski
BISKUP SIEDLECKI
L.dz. 727/10
Siedlce, 15 lipca 2010 r.